Szukaj na tym blogu

czwartek, 27 listopada 2014

Dziady na deskach teatrów

   Chciałoby się rzec: Nareszcie. Nareszcie, po kilkunastu latach przerwy (dwudziestu!) Dziady Adama Mickiewicza powróciły na sce­nę Teatru Narodowego. Nareszcie i dla­tego, że ten arcydramat literatury ro­mantycznej znów jest w repertuarze warszawskich teatrów. A wielka naro­dowa klasyka, poza nielicznymi wyjąt­kami, grywana była ostatnimi laty nader rzadko. To wymowny znak czasu - wymowny przejaw kryzysu polskiego teatru. Ale nie tylko teatru. 
Jerzy Niesiobędzki
          
     
Dla zainteresowanych nową odsłoną Dziadów Adama Mickiewicza, prezentujemy:
     
"Dziady" Teatru Nowego w Poznaniu łączą oryginalny tekst Mickiewicza ze współczesną popkulturą.
 Spektakl Teatru Nowego w Poznaniu powstał w marcu 2013 roku. Korzysta z języka oryginału, jednak w koncepcji reżysera nie jest próbą odgrywania go, a umieszczenia we współczesnych kontekście. Na scenie pojawią się członkowie Ku-Klux-Klanu i czarnoskóry Senator, Guślarz ma twarz Jokera, a Zosia, co "na głowie kraśny ma wianek" okazuje się być cheerleaderką, zaś Dziewica okazuje się Marylin Monroe, która zaśpiewa "Happy Birthday Mr President". Nawiązań i odwołań do amerykańskiej popkultury będzie zresztą znacznie więcej. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz